Krytycy mają z nim swoisty problem: nie wiadomo, czy zaliczyć go do grona wokalistów bluesowych, soulowych czy gospelowych. Wszędzie pasuje idealnie, bo z równym powodzeniem i zaangażowaniem – i równie przekonująco – wykonuje wszystkie te rodzaje muzyczne. W związku z tym, najbezpieczniej zakwalifikować go do grupy wokalistów rewelacyjnych, niepowtarzalnych, stanowiących klasę samym sobie. To z pewnością opisuje Otisa lepiej, niż przypisywanie go jakiemukolwiek pojedynczemu gatunkowi muzycznemu.
Choć od wielu lat mieszka w Chicago, urodził się i wychował w amerykańskim stanie Missisipi. Dzięki temu jako dziecko był pod dużym wpływem Grand Ole Opry – to tam odbywały się koncerty muzyki country, które bez przerwy nadawano w większości dostępnych w Missisipi stacji radiowych. Oprócz tego był kościół, do którego prowadziła go mama, i śpiewane tam pieśni spirituals. Za to ojciec prowadził knajpkę, gdzie grało się bluesa. W ten sposób, dorastając, Otis Clay poznał pełne spektrum rdzennie amerykańskiej muzyki. Efekty widać do dziś, gdy możemy go podziwiać śpiewającego zarówno podczas soul-bluesowych rewii, jak i na kościelnych uroczystościach.
Ta różnorodność jest też odzwierciedlona w jego dyskografii. Jednym z jego najbardziej znanych albumów jest zapis koncertu z Japonii: Soul Man: Live in Japan. Ta płyta, podobnie jak wydana w 2005 roku „Respect Yourself” pokazują całą prawdę o Clay`u i jego występach: jego sceniczną charyzmę, umiejętność budowania nastroju i nawiązywania kontaktu z publicznością, możliwości wokalne niewymagające studyjnych sztuczek oraz perfekcyjne brzmienie zespołu, wzmocnione idealnymi, przepojonymi energią i uczuciami, chórkami. Choć nagranie nigdy nie zastąpi koncertu na żywo, płyty live Otisa Clay`a z pewnością dają zachęcajacy przedsmak soulowej uczty, jaką jest każdy jego występ.
BILETY NA OLSZTYŃSKIE NOCE BLUESOWE:
do 15 czerwca: 10 lipca – 20 zł, 11 lipca – 30 zł, Karnet – 39 zł
po 15 czerwca: 10 lipca – 30 zł, 11 lipca – 40 zł, Karnet – 59 zł