Choć single, jak i sam album „The Fame”, rozeszły się w wielomilionowych nakładach, w życiu GaGi niewiele się zmieniło. „Nie wydaje mi się, żebym utożsamiała się z tym środowiskiem gwiazd. Nie obracam się wśród celebrytów, nie czuję się z nimi w żaden sposób związana, raczej pielęgnuje stare zwyczaje”, uważa wokalistka. „Nawet jeśli zaliczam się do świata popu i tej nowej grupy cool ludzi, wciąż jestem na swój sposób dziwna, odosobniona, ale dobrze mi z tym, lubię to. Lady GaGa jest, jaka jest. To po prostu ja i moje włosy. Kładą się tam, gdzie ja się kładę.”