Raper przyznaje, że zdaje sobie sprawę z tego, że lato nie jest jest najlepszym terminem na wydawanie nowych płyt. Stasiak tłumaczył mi to marketingowo. Mówił, że ludzie są porozjeżdżani, że jest mniejsze dotarcie, że może przejść bokiem. Ale myślę sobie, że jak nie zdążę na czerwiec no to wydam ją jak najwcześniej. Po co wydawać słoneczną płytę na zimę? – pyta retorycznie.
O nowej płycie Knap mówił już jesienią w rozmowie z Arturem Rawiczem . Artysta deklarował wówczas, że materiał wyprodukuje jedna osoba. Raper zdradza, że będzie to Jorguś Kiler znany także jako DFJ, który wyprodukował kawałek „Od stóp do głów” z poprzedniej płyty Kuby. Dobra mordeczka i świetny producent. Gościu jest murzynem! Jak on układa bębny, to automatycznie się bujasz. Muzycznie czuje to co ja – mówi Knap. Jeden kawałek przygotuje inny producent. Jaki? Tego artysta na razie nie zdradza.