Każdy rok przynosi piosenki i teledyski, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Nieco ponad dwa tygodnie po rozpoczęciu 2021 mamy już pierwszego kandydata do miana jednego z najbardziej obciachowych numerów i teledysków roku. Niejaki Fisher połączył siły z Krzysztofem Rutkowskim znanym do tej pory z fantazyjnej fryzury i działalności detektywistycznej i małżeństwem – Andrzejem i Magdaleną Kozińska. I z tej wybuchowej mieszanki powstał kawałek „Czy to jest możliwe”. No właśnie…
Głównym sponsorem klipu jest piekarnia, czego nie sposób nie zauważyć przez większą część teledysku. Motyw pieczenia chleba, świeżych bułeczek, a nawet układu tanecznego na tle pieca do wypieków pieczywa przewija się przez większą część klipu. Musimy przyznać, że wielkie było nasze zaskoczenie, po tym jak okazało się, że aktorka z motywu fabularnego okazała się jednak jedną z tancerek… Ale to wszystko nic. Największe wrażenie robi jednak detektyw Rutkowski, który recytuje około pięciu krótkich zdań. Krzysiek „występuję” w otoczeniu parku i kilku palących się żywym ogniem beczek. Obok niego widzimy dwóch mężczyzn Patrolu Rutkowski, oczywiście w pełnym uzbrojeniu. I to nadal nie jest koniec…
Gdy już myśleliśmy, że zbliżenia na plakietki „Patrol Rutkowski” po prawie trzech minutach świecenia nazwą piekarni zamknął już temat tego, co może się wydarzyć w czymś czego nigdy nie chcieliśmy tak naprawdę zobaczyć, do klipu wjeżdżają prywatne zdjęcia ze ślubu Rutkowskiego i jego partnerki. Są buziaki, rozmowy przy świecach, pierwszy taniec młodej pary, fajerwerki, a gdzieś pomiędzy ponownie panowie w kominiarkach z karabinami na ramionach.
Nic bardziej strasznego dziś nie usłyszycie i nie zobaczycie.