fot. P. Tarasewicz
Zapowiadając walkę Rubego z Krychą, do której ma dojść 30 marca podczas gali Fame MMA w łódzkiej Atlas Arenie, media niejednokrotnie przedstawiają pierwszego z zawodników jako reprezentanta Ganja Mafii. Tymczasem Kali przypomina, że artysta, którego słyszeliśmy na płytach „Wiesz, co się kruszy” i „Wiesz, co się kręci” nie jest już reprezentantem jego ekipy.
– Ruby aka Golden Boj był EX Ganja Mafia zanim był EX na plaży #comasznamyslisynek #exex #zaduzowstydubymilczec #dlugahistoria – napisał na Instagramie Kali, dodając w komentarzu: – Pomimo że był odpulony dawno temu (we własnym gronie), to ciągle się honorował, że jest GM. Wczoraj się przebrała miarka, gdy po raz kolejny dowiedziałem się “że reprezentant Ganja Mafia”. Tfu k***a!
Na odpowiedź Rubego nie trzeba było długo czekać. Artysta skierował kilka gorzkich zdań pod adresem byłego kolegi na swoim Instastory. – Typ, od którego odbili wszyscy. Raperzy, producenci, pracownicy. Został sam w GM, nagle po roku sobie przypomniał, że odszedłem z GM. Nigdzie się nie posługuję określeniem “Ganja Mafia” i wstyd mówić ludziom, jak traktowałeś “ekipę”. Nagle sobie przypomniał – napisał Ruby. – Kiedy ja się rozwijam, zbudowałem swój fanbase, sprzedają się płyty… Zwykły ból dupy. Zamiast zadzwonić, powiedzieć, że coś mu nie gra. Ale to w twoim stylu: wyśmiewać ludzi, robiąc z siebie “Króla Lwa”. Jesteś największym hipokrytą rap sceny, prawilniaku. Karma Ci szybko wróci. I to nie pierwsze i ostatnie moje problemy i na pewno nie Ty mnie zatrzymasz… Ale cieszy, że ja mam wyjebane w Ciebie, a Ty się produkujesz. Śmiejesz się, że jestem celebrytą, a tak naprawdę o chuj Ci chodzi? To Ty na ściance w Złotych Tarasach jesteś kim? Ty chcesz brudy wyciągać, jak Ty wkręciłeś tyle osób? Adres znasz, zapraszam. Będziesz do mnie strzelał na Insta? – dodał.
Wyświetl ten post na Instagramie.