Od lat narzekamy na nominacje do Fryderyków, wskazując nieraz kuriozalne wybory kapituły. Czy w Stanach jest pod tym względem lepiej? Gdzie tam, Grammy budzi jeszcze większe kontrowersje niż polskie nagrody. W ostatnich latach m.in. Drake i The Weeknd sami wycofywali się z wyścigu o statuetki, przekonując fanów, że nie chcą brać udziału w szopce. Teraz nikt się nie wycofuje, ale i tak nie brak komentarzy, że coś jest ewidentnie nie w porządku.
Najwięcej dyskusji wywołała kategoria „Best New Artist”. Jak sugeruje jej nazwa, powinni znaleźć się w niej artyści, którzy dopiero pojawili się na scenie. Członkowie kapituły zdecydowali się jednak, by umieścić w niej m.in. grupę Khruangbin i Sabrinę Carpenter, którzy debiutowali… dekadę temu.
Sabrina, dla której 2024 r. jest czasem wielkiego przełomu, z jednej strony jest wdzięczą na nominacje (łącznie ma ich sześć), ale z drugiej śmieje z umieszczenia jej w kategorii, która formalnie powinna promować nowe twarze.
– Nie wiem, jak to możliwe. Jestem najlepszą STARĄ artystką. Kurczę, przecież jestem tu od lat – zauważyła Sabrina Carpenter.
Oto nominowani w kategorii Najlepszy nowy artysta:
Benson Boone
Doechii
Chappell Roan
Khruangbin
Raye
Sabrina Carpenter
Shaboozey
Teddy Swims