fot. mat. pras.
Od wydania „Justice”, ostatniego dotychczas albumu Justina Biebera, niedawno minęły cztery lata. Na horyzoncie brak wieści dotyczących jego ewentualnego następcy, ale mimo to Kanadyjczyk niemal nie znika z nagłówków mediów. Niestety, ostatnio dużo więcej niż o jego muzyce, mówi się i pisze o niepokojących zachowaniach, sugerujących, że artysta ponownie ma problemy z narkotykami. Sytuacji na pewno nie poprawił festiwal Coachella, podczas którego Justin organizował dwie prywatne imprezy dla swoich znajomych. Na jednej z nich Bieber został przyłapany z jointem, co wzbudziło falę spekulacji.
Po zakończeniu Coachelli Justin zaskoczył fanów rozważaniami na temat Boga. Artysta dotychczas raczej stronił od kwestii religii i wiary w wystąpieniach publicznych. Teraz jednak opublikował post, w którym poruszył wątek roli Boga w jego życiu.
„Bóg ma dla nas plan”
– Każdego dnia budzę się z myślą, że może jestem zbyt niedoskonały, aby Bóg mógł mnie wykorzystać w tej pięknej historii życia. A jednak używa mnie (ze wszystkimi moimi wadami) każdego dnia. Tak samo, jak używa ciebie. Nasze życie ma znaczenie. Bóg ma dla nas plan. Nic nie dyskwalifikuje nas z doświadczania dobrych planów Boga w naszym życiu. Dzisiaj wybieram, aby pozwolić Bożej miłości i łasce ukształtować mój dzień, dać mi perspektywę i nie sprawić, aby mój dzień polegał na udowadnianiu samemu sobie swojej wartości. Dołącz do mnie, jeśli chcesz – napisał wokalista.
Wyświetl ten post na Instagramie