raz na zawsze uwolnić się od porównań jego twórczości do disneyowskich „gwiazdek” pokroju Miley Cyrus i The Jonas Brothers. Jak twierdzi Justin, jego nagrania są o tyle ciekawe, że nawet raperzy się nimi interesują – Uwielbiam hip-hop – przyznał. – Jestem rad z tego, że raperzy polubili moje piosenki. Ludacris i Lil Wayne sami skontaktowali się ze mną za pośrednictwem internetu!.
Wedle Biebera, to co on tworzy jest cool w przeciwieństwie do wioski, jaką robią artyści koncernu Walta Disneya, stąd też jest bardziej szanowany w branży.