foto: Ewelina "Eris" Wójcik / showtheshow.pl
Wokół prywatnego życia Josha Homme’a od lat krążą kontrowersje. Była żona muzyka Brody Dalle, wokalistka The Distillers, oskarżyła muzyka o znęcanie się nad ich wspólnymi dziećmi. W 2021 konieta złożyła wniosek i zakaz zbliża się Homme’a do synów Orrina i Wolfa. Równolegle trzecie z ich dzieci – pełnoletnia już wówczas córka Camille, sama zawnioskowała o tali zakaz dla ojca, deklarując, że ten stosuje wobec bliskich przemoc fizyczną i emocjonalną.
Tyle, że już w kolejnym roku to właśnie Joshowi sąd przyznał wyłączne prawo do opieki nad calą trójką dzieci, o czym muzyk przypomina teraz w oświadczeniu przygotowanym przez jego prawników. Dowiadujemy się z niego, że jesienią przed sądem rodzinnym w Los Angeles ma się odbyć rozprawa, której wynik zdecyduje o o losie dzieci, a także tego, że w marcu ubiegłego roku sąd nie tylko przyznał liderowi QOTSA prawo do opieki nad dziećmi, ale wydał też zakaz zbliżania się do nich matce (który następnie uchylono w przypadku córki na jej wniosek) i jej obecnemu partnerowi. Prawnicy Homme’a przekonują także, że oskarżenia wysuwane przez Brody Dalle były bezpodstawne.
– Wszystkie zarzuty stawiane Joshowi Homme przez Brody Dalle i Gunnera Foxxa lub w imieniu dzieci Homme były wielokrotnie badane przez lokalne organy ścigania – czytamy w komunikacie.