foto: mat. pras.
W sobotę Jan-rapowanie wystąpi na Orange Warsaw Festivalu. W lipcu artysta pojawi się na Open’erze. Choć czytelnicy Popkillera przyznali mu statuetkę za odkrycie 2018 roku, tak naprawdę dopiero ten rok przynosi prawdziwy przełom w karierze reprezentanta SBM Labelu. Jego nagrane wspólnie z Nocnym „Plansze” zadebiutowały na szczycie OLiS, artysta jest na dobrej drodze, by dostać złotą płytę za ten album.
– Jak zrobimy złoto za „Plansze”, to chyba będę miał poczucie spełnionego marzenia, chociaż chyba nigdy nie mówiłem sobie „marzę o złotej płycie” – przyznał na Instagramie artysta.
Raper zdradził, że kluczową rolę w powstawaniu jego materiału pełnił… Tinder.
– Gdybym kiedyś nie założył Tindera, to nie powstałyby „Plansze” – skomentował.
W jaki sposób serwis randkowy wpłynął na materiał?
– Na Tinderze poznaje się ludzi, potem można coś z nimi przeżyć, potem napisać płytę w dużym stopniu pod wpływem tego co się przeżyło – wyjaśnił.