Jan-rapowanie: gdyby nie Tinder, nie byłoby „Plansz”?

Jak serwis randkowy wpłynął na nowy materiał Janka?


2019.05.29

opublikował:

Jan-rapowanie: gdyby nie Tinder, nie byłoby „Plansz”?

foto: mat. pras.

W sobotę Jan-rapowanie wystąpi na Orange Warsaw Festivalu. W lipcu artysta pojawi się na Open’erze. Choć czytelnicy Popkillera przyznali mu statuetkę za odkrycie 2018 roku, tak naprawdę dopiero ten rok przynosi prawdziwy przełom w karierze reprezentanta SBM Labelu. Jego nagrane wspólnie z Nocnym „Plansze” zadebiutowały na szczycie OLiS, artysta jest na dobrej drodze, by dostać złotą płytę za ten album.

Jak zrobimy złoto za „Plansze”, to chyba będę miał poczucie spełnionego marzenia, chociaż chyba nigdy nie mówiłem sobie „marzę o złotej płycie” – przyznał na Instagramie artysta.

Raper zdradził, że kluczową rolę w powstawaniu jego materiału pełnił… Tinder.

Gdybym kiedyś nie założył Tindera, to nie powstałyby „Plansze” – skomentował.

W jaki sposób serwis randkowy wpłynął na materiał?

Na Tinderze poznaje się ludzi, potem można coś z nimi przeżyć, potem napisać płytę w dużym stopniu pod wpływem tego co się przeżyło – wyjaśnił.

Polecane