fot. kadr z wideo
Reprezentant Polski Tymoteusz Puchacz w przeszłości wielokrotnie dał się poznać jako fan polskiego rapu. W pewnym momencie piłkarz zabrał nawet głos w konflikcie Bedoesa z Filipkiem, jednoznacznie stając po stronie autora „Rewolucji romantycznej”, z którym łączy go koleżeńska – czy nawet przyjacielska – relacja. Goszcząc w programie Foot Truck gracz zdradził, co poza rozrywką daje mu twórczość polskich raperów.
– Czerpię bardzo dużo z muzyki moich przyjaciół. Bedoes czy Janek-rapowanie to ludzie, z którymi mam częsty kontakt. Ale też Białas, Szpaku, całe SBM. To niejako oni stworzyli mój światopogląd i ten patencik na życie. Słuchając ich płyt, wiedziałem, na co byli narażeni wtedy, a co teraz przytrafia się mnie. Nauczyli mnie, jak się wtedy zachowywać. Pokazali mi, co jest ważne, a co totalnie nie ma znaczenia. Trafiłem do świata powiązanego z odnoszeniem sukcesu, zarabianiem poważnych pieniędzy, popularnością. Oni mnie nakręcili, pokazali, co z tym zrobić. A to wcale nie jest takie łatwe – przyznał w rozmowie z Łukaszem Wiśniowskim i Jakubem Polkowskim Puchacz.
Całą rozmowę z pomocnikiem Trabzonsporu, a w niej znacznie więcej na temat polskich raperów, znajdziecie poniżej.