foto: cgm.pl
Media publiczne nie są specjalnie przychylne środowiskom LGBT i w najbliższych latach się to raczej nie zmieni. W takiej sytuacji obecność Michała Szpaka w The Voice Of Poland można porównać do konia trojańskiego. Wokalista od zawsze walczy o akceptację i uznanie praw homoseksualistów.
Artysta pojawił się na nagraniu spotu promocyjnego z tęczową przypinką, do tego na konferencję promującą jesienną ramówkę TVP przyszedł w makijażu zawierającym tęczowy element. Czy wokalista nie boi się, że stacja zerwie po nim współpracę lub w postprodukcji usunie jego przypinkę?
Sprawdź też: Michał Szpak: „Wszyscy do chu*a jesteśmy ludźmi”
– Nie mam pojęcia. Jestem ciekawy, co się z tym wydarzy. Propagowanie wolności nie jest niczym złym. Walczyłem o tolerancję odkąd pojawiłem się na scenie. I będę o tolerancję walczył teraz. Uważam, że wiele sytuacji, które teraz mają miejsce, jest totalnie groteskowa. Nigdy nie byłem człowiekiem, który idzie z prądem. Kiedy widzę ciężarówkę, która głosi obrzydliwe hasła w kierunku mniejszości, to jest to dla mnie druzgocące. Takie rzeczy nie powinny dziać się w wysokorozwiniętym kraju. Mam nadzieję, że ludzie otworzą oczy – deklaruje w rozmowie z Pudelkiem Michał.
Źródło: Pudelek.pl