Gdy fani klasyki brit-popu zupełnie porzucili nadzieję, w tunelu pojawiło się światło. Widać je co prawda jeszcze bardzo słabo i nie wiadomo, jakiego dokładnie jest koloru, ale jedno jest pewne – istnieje szansa, że będzie ono zielone! Co ciekawe, propozycja pracy nad nowym albumem wyszła nie od kogo innego, jak samego Grahama Coxona – gitarzysty, którego odejście z Blur sześć lat temu doprowadziło do upadku kapeli.
„Jestem za tym, żeby zrobić coś jeszcze”, zdradził Coxon w rozmowie z NME. „To mogłaby być naprawdę interesująca rzecz. Nie mam tu na myśli kalki `Modern Life In Rubbish` albo jakichś nostalgicznych pierdół. Chodzi mi o rozwój… Przecież nikt z nas nie powiedział zdecydowanie `nie!`. We wnątrz czuję coś w stylu: `Czemu nie?`.”