Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Podczas live na kanale Lil Kanona, Bedoes wyjaśnił genezę swojego beefu z Filipkiem. Borys zasugerował, że prowodyrem całego konfliktu był Filipek. Wersja reprezentanta SBM Label nie przypadła do gustu Filipkowi, który na swoim story w ostrych słowach wyraził co sądzi o Borysie. Ten zakończył swój udział w pyskówce krótkim nagraniem. Teraz doczekaliśmy się odpowiedzi Filipka na jego InstaStory. Nie jest ona skierowana do Bedoesa, a do wszystkich niewtajemniczonych, których przeprasza za prywatne afery oraz „niedyplomatyczny” ton poprzedniej wypowiedzi. Zaznacza przy tym, że wszystko co napisał, nawet w emocjach, jest prawdą.
Może powinienem podejść do tego z większym dystansem, ale zagotowało się we mnie jak zacząłem słuchać tych rzeczy i przypominać sobie jak to było w rzeczywistości. A nawet wszystko co napisałem, nawet pod wpływem impulsu, było prawdą – kończy Filipek.
SPRAWDŹ TAKŻE: Bedoes wyśmiewa Filipka: „Uspokój się, to już było”