W międzyczasie na Abbey Road pojawili się sobowtórzy The Beatles, którzy odtworzyli na nowo słynny cover (ileż takich wersji już było!). „Łatwo jest skopiować tę okładkę”, twierdzi Richard Porter, właściciel znajdującej się nieopodal kafejki Beatles cafe i zarazem organizator dnia. „Jest prosta i stanowi w pewnym sensie taką świątynią The Beatles.”
Gościem specjalnym podczas imprezy był Tony Bramwell, były menadżer kapeli. „Oprócz Paula i Ringo, jestem jedyną żyjącą osobą, która była tu czterdzieści lat temu. „Wspaniale jest widzieć, jak pewne rzeczy nadal są praktykowane. Pomimo muzycznych rewolucji i zmian w gatunkach w ciągu tych 40 lat, The Beatles nadal są numerem jeden”, powiedział mężczyzna.