Jak poinformował Alvaro Colom, prezydent Gwatemali, Cabral poniósł śmierć w drodze z hotelu na lotnisko. Jego samochód został zablokowany przez trzy inne, a następnie ostrzelany.
Podejrzewa się, że to nie argentyński piosenkarz, a jego kierowca, lokalny biznesmen, był celem zabójców.
Prezydent Colom zarządził trzydniową żałobę w Gwatemali i stwierdził, że jest „przerażony tym tchórzliwym czynem„.
Cabral był ikoną latynoskiej sceny muzycznej. Sławę zyskał na początku lat 70. jako twórca protest songów. Jego najbardziej znanym utworem jest „No Soy de Aqui ni Alla” („Nie jestem stąd ani stamtąd„).
– Kocham życie niezwykle mocno, bo to, że mogę się nim cieszyć, kosztuje mnie bardzo dużo. Od kołyski aż po grób jesteśmy uczniami pewnej szkoły. Jeżeli nasze problemy są jednocześnie naukami, wtedy możemy spojrzeć na życie zupełnie inaczej – mówił Cabral w 2008 roku.
