Podczas wywiadu z bratem zmarłego wokalisty, Jermaine`em Jacksonem, w pewnym momencie przedstawione zostało wnętrze mieszkania w Neverland. Nagle, przez dosłownie kilka sekund, na ekranie na końcu jednego z korytarzy pojawiła się zjawa. Fani są przekonani, że to duch Michaela Jacksona. „To niesamowite kilka sekund zapisane na taśmie filmowej”, uważa 26-letni Gareth Jones. Choć ekipa filmowa nie dostrzegła tego zjawiska i podczas emisji w TV nie zwróciła nawet na niego uwagi, fragment video natychmiast pojawił się na serwisie YouTube i zaczął tam robić furorę.
Sami sprawdźcie i oceńcie. Prawda czy zwykły fotomontaż?