Według doniesień amerykańskich mediów Donald Trump poważnie rozważa ułaskawienie rapera i producenta muzycznego Diddy’ego (Seana Combsa). Jak informuje wysoki rangą urzędnik Białego Domu, decyzja może zostać ogłoszona jeszcze w tym tygodniu.
Źródła zbliżone do administracji twierdzą, że prezydent „waha się” w sprawie tej decyzji, a część doradców odradza mu złagodzenie wyroku. Jednak jak zauważa informator, „Trump zawsze robi to, co chce”, dlatego nie można wykluczyć, że ułaskawienie Diddy’ego nastąpi w najbliższych dniach.
Diddy odbywa karę 50 miesięcy więzienia
Przypomnijmy, że Diddy został skazany na 50 miesięcy pozbawienia wolności za złamanie tzw. Mann Act, dotyczącego przewozu osób w celach niemoralnych. Do tej pory muzyk odsiedział 13 miesięcy, a dzięki wcześniejszemu zwolnieniu mógłby opuścić więzienie za około dwa lata – o ile Trump nie zdecyduje się skrócić wyroku.
Zaledwie kilka dni po ogłoszeniu wyroku prawnicy Diddy’ego skontaktowali się z wysokim urzędnikiem Białego Domu, który ma bezpośredni wpływ na decyzje prezydenta w sprawach ułaskawień. Niedługo potem sam Donald Trump potwierdził publicznie, że jest świadomy prośby o interwencję.
Od politycznych różnic do możliwego ułaskawienia
Choć relacje między Diddym a Trumpem pogorszyły się po tym, jak raper poparł Joe Bidena w wyborach prezydenckich w 2020 roku, wygląda na to, że Trump nie zamknął drzwi przed gestem łaski wobec muzyka.
Warto przypomnieć, że w ubiegłym tygodniu Trump ułaskawił byłego kongresmena George’a Santosa, co może sugerować, że decyzja w sprawie Diddy’ego jest częścią szerszej strategii politycznej.