Amerykańska formacja udostępniła swój drugi krążek „No Love, Deep Web” do darmowego pobrania z internetu bez uzgodnienia tej decyzji z wytwórnią Epic Records. Wyciekowi do sieci towarzyszyła „okładka”, przedstawiająca tytuł płyty narysowany na penisie.
Epic początkowo zwrócił się do Death Grips z prośbą o usunięcie krążka z sieci. Gdy to nie podziałało, label opublikował oświadczenie (za Pitchfork.com):
„Epic Records to pierwsza wytwórnia muzyczna, która wprowadza na rynek nowych artystów. To nasza misja. Niestety, musimy też pamietać o naszych podstawowych wartościach. Z tego powodu musimy zrezygnować ze współpracy z Death Grips. Życzymy im wszystkiego dobrego”.
