foto: Ewelina "Eris" Wójcik / mfk.com.pl
W maju dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Andy’ego Fletchera. Jej przyczyną był tętniak rozwarstwiający aorty. Muzyk Depeche Mode zmarł w wieku 60 lat.
Przez kilka miesięcy nie było wiadomo, jaka przyszłość czeka grupę, ale na początku października grupa zapowiedziała nowy album „Memento Mori” i trasę koncertową, w ramach której w 2023 dwukrotnie wystąpi w Polsce – 2 sierpnia na PGE Narodowym w Warszawie i 4 sierpnia w Tauron Arenie w Krakowie. W rozmowie z NME Dave Gahan przyznał, że początkowo miał sporo wątpliwości odnośnie tego, czy Depeche Mode powinni wracać na scenę.
– Przyznaję, że początkowo nie byłem do tego pomysłu przekonany, stawiałem nawet duży opór. Powiedziałem: „Nie wiem, czy dalej chcę to robić” – mówił artysta. – To miało związek z pandemią, z tym, że znacznie dłużej niż dotychczas byłem w domu, spędzałem czas z rodziną i przyjaciółmi. Kiedy pandemia się kończyła, zastanawiałem się, co chcę w ogóle zrobić ze swoim życiem. To egzystencjalne pytanie, które stawia sobie wiele osób. Ja sam zadawałem je sobie w ostatnich latach kilkukrotnie, ale oto jestem. Ponownie. Przekonałem się, że znów stanowię część Depeche Mode. Jestem naprawdę zadowolony z tego, co zrobiliśmy, nagrywając nowy album – dodał.