Po raz pierwszy w Ostródzie jeden z najbardziej fundamentalnych jamajskich artystów. Aktywny na scenie od 1989 roku, z potężną kolekcją albumów i hitów pomiędzy reggae a dancehall, „Prorok”, jak kiedyś go nazwano, swoim wyjątkowo energetycznym show wskrzesi płomień by Babilon wreszcie spłonął.
Urodził się w niewielkiej miejscowości Islington na Jamajce w 1967 roku. Mając kilkanaście lat występował już z lokalnymi sound systemami. Pseudonim Capleton nadali mu koledzy z dzieciństwa, porównując go do znanego w okolicy adwokata o takim nazwisku, który podobnie jak on potrafił posługiwać się bardzo ciętym językiem.
W wieku 18 lat Capleton przeprowadził się do Kingston, gdzie jego talent został dostrzeżony przez Stewarta Browna, właściciela sound systemu I wytwórni African Star, co zaowocowało pierwszą poważną trasę koncertową w Kanadzie w 1989 roku. Nie uszło to uwadze znanego jamajskiego producenta Phillipa „Fatisa” Burrella, który nakładem swojej wytwórni X-Terminator Records wydał jego pierwszy singel pt. „Bumbo Red”. Kolejne single, w zgodzie z panującą na początku lat 90-tych w jamajskim dancehallu modą, obracały się głównie wokól tematów okołoseksualnych. W 1991 roku nakładem VP Records ukazał się jego debiutancki album „Lotion Man”. Wkrótce stosunek Capletona do muzyki zaczął ulegać zmianie pod wpływem głębokiej przemiany duchowej. Zdecydował się zostać członkiem ruchu Rastafari i porzucił w swoich utworach tematy związane z seksem czy przemocą na rzecz duchowego reggae i świadomego dancehallu. Już jego drugi studyjny album „Alms House” (1993) zawierał właśnie takie nagrania.
Od tej pory bywa określany przydomkami „The Prophet” czy „The Fireman” (ze względu na liczne odwołania do żywiołu ognia). Sam muzyk za swój ulubiony pseudonim uważa „King Shango”, co w afrykańskim języku Yoruba oznacza „Lew Ognia”. Od tego czasu Capleton wydał jeszcze kilkanaście solowych płyt, z „Prophecy” (1995), „I-Testament”, „More Fire” (2000) czy „I-Ternal Fire” (2010) na czele. Ukazało się również niemal dwadzieścia wspólnych albumów z innymi sławami sceny reggae/dancehall, jak Sizzla, Anthony B, Turbulence, Luciano czy Junior Kelly. Capleton wydał również dwa albumy dla jednej z najważniejszych wytwórni hip-hop na świecie, Def Jam. Nagrał setki featuringów, wśród których warto wymienić nagrania ze Stephenem Marleyem, Method Manem czy w końcu polskim Star Guard Muffin na ich płycie „Jamaica Trip”.
Jest weganinem i poprzez koncerty charytatywne wspiera finansowo lokalne społeczności na Jamajce. Po raz pierwszy wystąpił w Polsce w Warszawie w 2008 roku. Pięć lat później można było zobaczyć go w Bielawie.
Po raz pierwszy wystąpi w Ostródzie 9 sierpnia na Red Stage.
Gościem ostatniego odcinka programu EVENT był Piotr Kolaj, dyrektor i producent Ostróda Reggae Festival.