Teraz na łamach „NME” gitarzysta potwierdził, że do tego typu zgrupowań dochodzi regularnie.
– Za każdm razem spotykamy się i nagrywamy jakieś rzeczy – powiedział Coxon. – Komponujemy, gdy czujemy, że to odpowiednia chwila.
Artysta dodał, że należy się spodziewać kolejnych spotkań członków Blur, przy czym fani nie powinni oczekiwać, że wspomniane sesje nagraniowe przerodzą się w najbliższym czasie w jakieś konkretne wydawnictwo.
– Myślę, że za jakieś sześć lat będzie z tego nowy album – stwierdził.