Dominik Stypa, gitarzysta Corii tak komentuje znaczenie tytułu drugiej płyty zespołu: Kwestią czasu jest wszystko wokół nas. Podobnie jak kwestią czasu było wydanie tego albumu. Poprzez tytuł tego krążka chcieliśmy zwrócić ludziom uwagę na naszą ciężką pracę w dążeniu do muzycznych marzeń”. Tomek Mrozek, wokalista zespołu dodaje: „Wszystko jest kwestią czasu… Przy pracy nad drugim albumem odczuliśmy tę rację dosłownie. Nasze starania i ciężka praca coraz częściej kończą się dobrymi, zaskakującymi nas pozytywnie efektami. Chcemy wraz z nową płytą gloryfikować hasło, że „marzenia się spełniają, wystarczy na nie pracować”. Lubimy, gdy nasi odbiorcy utożsamiają się z naszymi kompozycjami, dlatego też definiowanie tytułu naszej drugiej płyty pozostawiamy im gdy już zapoznają się z jej zawartością.
Nowy materiał z pewnością usłyszymy na koncercie, jaki odbędzie się 3 listopada w warszawskiej Progresji. Coria zagra wówczas jako support podczas jedynego polskiego koncertu zespołu Europe. Na senie pojawią się także Islandczycy z The Vintage Caravan.
Przypomnimy, zespół Coria wydał swoją debiutancką płytę w październiku 2014 roku. Album został zauważony w podsumowaniach roku zarówno wśród branżowej prasy, jak i wśród fanów rocka. Ten młody zespół powstał z połączenia byłych muzyków polskiej grupy rockowej Symetria i charyzmatycznego wokalisty znanego z programu X-Factor oraz Must Be The Music – Tomasza Mrozka. Pierwszym wspólnym nagraniem był wydany w 2013 roku singiel „Niepokój”. Pomimo młodego wieku muzyków zespół ma bogatą historię sceniczną ale najważniejszym jak dotąd koncertem jest ten z czerwca 2014 roku. Zespół wygrał wówczas konkurs „Life On Stage”, którego nagrodą było zagranie koncertu na jednej scenie m.in. z Soundgarden i Erikiem Claptonem. Jak sami o sobie mówią: W zespole najważniejsze jest tworzenie muzyki i wspólna pasja do ciężkiej pracy. Można powiedzieć, że Coria to grupa przyjaciół, którzy ponad wszystko kochają tworzyć muzykę i grać koncerty.