Ludzie z Alkopoligami piszą do nas: „Dopracowane, twarde, klasyczne i pełne wyobraźni aranżacje Świętego Mikołaja zmysłowy głos i niebanalne teksty doświadczonej wokalistki Flow przekonały nas bardzo szybko, że warto promować muzykę Blow. To z jednej strony ciepła energia, buddyjski dystans i spokój, z drugiej – niepokorna postawa, niezgoda na plastikową rzeczywistość i buractwo.
Z każdym kolejnym kawałkiem Blow podwyższają poprzeczkę, zaskakuje też ich nowatorski etos pracy. Święty pompujący w muzykę nowojorską surowość w swoim upalonym mieszkaniu i Flow, samotnie nagrywająca i miksująca wokale w profesjonalnym studiu, w którym zamyka się na klucz. Następnie wspólna burza mózgów nad aranżem. Tego potrzebowaliśmy.
Z tej okazji mamy dla Was krótki klip – nie mogliśmy się powstrzymać przed nakręceniem go, gdy usłyszeliśmy kawałek „Co robić, co”.