fot. Kenneth Capello
3 kwietnia do kin trafi 25. film o Jamesie Bondzie zatytułowany „Nie czas umierać”. Na szczęście nie musimy czekać aż tak długo, by posłuchać towarzyszącej produkcji piosenki Billie Eilish. Artysta podzieliła się balladą „No Time to Die” już teraz.
– To wszystko wydaje się szalone w każdym możliwym wymiarze. Napisanie głównej piosenki do filmu, który jest częścią tak legendarnej serii, to prawdziwy zaszczyt. James Bond jest najbardziej cool franczyzą na świecie. Wciąż jestem w szoku – komentuje artystka
Finneas dodaje: – O takich rzeczach marzy się przez całe życie. Nie ma bardziej ikonicznego połączenia muzyki i kina niż „Goldfinger” czy „Żyj i pozwól umrzeć”. Jesteśmy prawdziwymi szczęściarzami, że możemy zagrać małą rolę w tak legendarnej franczyzie. Niech żyje 007!
– Piosenki do Bonda nagrywają wybrańcy. Jestem wielkim fanem Billie i Finneasa. Ich kreatywna spójność oraz talenty są majstersztykiem. Nie mogę doczekać się aż publiczność usłyszy, jaką piosenkę przygotowali ci wyjątkowi artyści. Świeża perspektywa, która z pewnością będzie cieszyć wiele pokoleń po nas – mówi Cary Joji Fukunaga, reżyser filmu „Nie czas umierać”.