Bill Ward o nowej płycie Black Sabbath: Wyłączyłem po 40 sekundach

Perkusista nie może słuchać nowej płyty swojego byłego zespołu.


2013.11.15

opublikował:

Bill Ward o nowej płycie Black Sabbath: Wyłączyłem po 40 sekundach

Jedyne co słyszałem z „13” to może 40 sekund pierwszego utworu, potem wyłączyłem – zdradził magazynowi „Rock Cellar” Bill Ward. Perkusista pierwotnie miał wziąć udział w reaktywacji Black Sabbath, ale nie zgodził się na proponowane warunki finansowe. Ostatecznie na płycie „13” na perkusji gra Brad Wilk (znany z Rage Against The Machine i Audioslave), na koncertach natomiast bębni Tommy Clufetos towarzyszący na co dzień Ozzy`emu Osbourne`owi w solowych koncertach.

Nie mogę słuchać płyty, bo to dla mnie wciąż świeża rana. Życzę im szczęścia, choć oni go nie potrzebują. Naprawdę życzę im wszystkiego najlepszego – mówi Ward.

Członkowie Black Sabbath koncertując w różnych zakątkach świata, często bywają pytani o Warda. W jednym z niedawnych wywiadów Ozzy stwierdził, że Bill Ward nie poradziłby sobie kondycyjnie na scenie. W przeszłości już tak bywało, że Ward z powodu złego stanu zdrowia nie mógł występować z zespołem. Podczas poprzedniej reaktywacji Black Sabbath zdarzało się, że zastępowali go Mike Bordin bądź Vinny Appice.

Przypomnijmy – Black Sabbath wystąpią w przyszłym roku w Łodzi. Zespół zagra w hali Arena 11 czerwca. Bilety trafił do sprzedaży przed kilkoma dniami, ale pozostało ich już bardzo niewiele, dlatego jeśli chcecie zobaczyć Sabbs w Polsce, radzimy się spieszyć.

Polecane