Nie mogę słuchać płyty, bo to dla mnie wciąż świeża rana. Życzę im szczęścia, choć oni go nie potrzebują. Naprawdę życzę im wszystkiego najlepszego – mówi Ward.
Członkowie Black Sabbath koncertując w różnych zakątkach świata, często bywają pytani o Warda. W jednym z niedawnych wywiadów Ozzy stwierdził, że Bill Ward nie poradziłby sobie kondycyjnie na scenie. W przeszłości już tak bywało, że Ward z powodu złego stanu zdrowia nie mógł występować z zespołem. Podczas poprzedniej reaktywacji Black Sabbath zdarzało się, że zastępowali go Mike Bordin bądź Vinny Appice.
Przypomnijmy – Black Sabbath wystąpią w przyszłym roku w Łodzi. Zespół zagra w hali Arena 11 czerwca. Bilety trafił do sprzedaży przed kilkoma dniami, ale pozostało ich już bardzo niewiele, dlatego jeśli chcecie zobaczyć Sabbs w Polsce, radzimy się spieszyć.