fot. Piotr Rybiński / @p_rybinski
Do sieci trafił właśnie najnowszy teledysk Bedoesa i Lanka promujący ich wspólny album “Rewolucja romantyczna”, który ukazał się w połowie stycznia. Klip do utworu “Doda :*” w reżyserii samego Lanka we współpracy z Kolektywem Widok możecie obejrzeć na youtube’owym kanale SBM Label.
Najnowszy krążek Bedoesa i Lanka od dnia premiery cieszy się ogromną popularnością, co odzwierciedlają wyświetlenia poszczególnych utworów i sprzedażowe sukcesy całej płyty. W ubiegły czwartek “Rewolucja romantyczna” zadebiutowała na 1. miejscu sprzedaży fizycznej OLiS, króluje także na listach najpopularniejszych albumów w serwisach streamingowych. Do tej pory fani duetu mogli zobaczyć cztery teledyski promujące wydawnictwo, a dziś do sieci trafił piąty z nich, w którym oprócz dynamicznych scen i zaskakującej fabuły znalazły się także nawiązania do poprzednich klipów.
W teledysku do utworu “Doda :*” ponownie wystąpił sam Bedoes i jego najbliżsi przyjaciele, a jego fabuła, podobnie jak w przypadku poprzednich czterech obrazków, jest mocno zaskakująca. Wydaje się, że historia zapoczątkowana w teledysku do tytułowego utworu znalazła swój koniec… a może właśnie nie? Zresztą nie będziemy bawić się w spoilery, zobaczcie całość na kanale SBM Label na YouTube.
Ze względu na ograniczenia wiekowe wideo mogą obejrzeć tylko zalogowani i pełnoletni użytkownicy YouTube’a.
Sprawdź także: Legenda rodzimej sceny remiksuje kawałek Belmondziaka
Po premierze „Rewolucja romantyczna” trafiła na piąte miejsce zestawienia najpopularniejszych nowości na całym świecie na platformie Spotify. W mediach pojawiły się wówczas sugestie próbujące umniejszyć sukces reprezentantów SBM Labelu. Ich autorzy podkreślali, że TOP5 na świecie to nie zasługa szerokiej popularności artysty w rozmaitych zakątkach świata, ale wynik osiągnięty dzięki odsłuchom polskiej publiczności.
– Nie wiem, kto płaci za takie artykuły, nie wiem, po co są takie artykuły, czy to jest jakaś prywatna niechęć kogoś do mnie, ale trafiliśmy do zestawienia TOP5 najpopularniejszych nowych albumów na Spotify. Zajęliśmy z albumem „Rewolucja romantyczna” piąte miejsce, mimo tego, że ludzie pisali, że to jest taki album „łyłyły”, to my wychodzimy z piątką, z dużym sukcesem. I nagle wszyscy zaczęli umniejszać, że to wcale nie jest taki sukces. „To nie jest żaden sukces, Bedoes to w sumie ch***wy jest”.
– Nie wiem, czy ktoś się skrzyknął, żeby źle o mnie mówić, źle pisać, czy naprawdę wam się tak nie spodobała płyta, ale jeśli to nie jest wcale taki sukces, to dlaczego ci raperzy, których wy wspieracie, nie znajdują się na tych listach? To nie jest tak, że każdy raper znajduje się na tej liście. Czemu nie tam waszych kolegów, tych, których wspieracie i mówicie, że są zajebiści, którym pucujecie lachy w każdym artykule? Dlaczego ich tam nie ma? Bo są k***a ch*j warci. Bo muzyka płynie stąd (Bedoes wskazuje na serce – przyp. red.), a wy macie towarzystwo lizania się po ch***ch, które jest w polskim rapie od dawien dawna – odpowiadał wówczas artysta.