fot. mat. pras.
Kiedy w 2017 r. niespełna 20-letni wówczas Khalid wydawał „American Teen”, wielu nazywało go objawieniem, wieszcząc wielką karierę. Dziś artysta ma na koncie trzy albumy (ostatni „Sincere” ukazał się w sierpniu) i ponad 51 mln słuchaczy miesięcznie na Spotify, dodatkowo siedem kawałków z jego udziałem (w części jest gospodarzem, w pozostałych gościem) ma ponad miliard streamów.
Przewidywania się sprawdziły i Khalid faktycznie stał się dużą gwiazdą, która generuje ogromne zasięgi i dociera ze swoim przesłaniem do milionów ludzi. Artysta postanowił wykorzystać ten fakt i otwarcie poruszyć temat swojej orientacji seksualnej. Artysta zapytany przez jednego z fanów, czy jest gejem, odparł wprost: – Jestem. I to jest w porządku.
Artysta przyznał, że zdecydował się wyoutować sam, zanim ktoś zrobi to za niego. – Nie wstydzę się swojej seksualności! W rzeczywistości to nie jest niczyja sprawa! Ale nie mam nic przeciwko — kocham was – stwierdził.