fot. mat. pras.
Przykre wieści dotarły do nas ze Stanów. W wieku 48 lat zmarł Big Pokey, jeden z założycieli kolektywu Screwed Up Click. W trakcie sobotniego koncertu w miejscowości Beaumont w Teksasie artysta upadł na scenę. Karetka przewiozła go do szpitala, ale lekarzom nie udało się go uratować. Raper zmarł w niedzielę. Przyczyna śmierci nie została ujawniona.
Burmistrz Houston pożegnał pochodzącego z tego miasta rapera, podkreślając jego wpływ na scenę i „katapultowanie lokalnej twórczości na arenę ogólnokrajową”.
Big Pokey miał na koncie sześć solowych krążków. Ostatni – „Sensei” – ujrzał światło dzienne w 2021 r.
Poniżej znajdziecie wideo, na którym zarejestrowano moment, w którym raper trafi przytomność i upada.