fot. Karol Makurat / tarakum.pl
Po powrocie Slasha i Duffa McKagana do składu Guns N’ Roses fani liczyli na to, że obok koncertów dostaną także nową płytę grupy. Od wielu miesięcy artyści deklarują chęć spełnienia tych marzeń i przyznają, że pracują nad premierowymi piosenkami. Slash nie ukrywa, że ma nadzieję, że album ujrzy światło dzienne w przyszłym roku. Na 2021 gitarzysta szykuje także kolejny krążek swojego projektu Slash featuring Myles Kennedy & The Conspirators.
– Rozpoczęliśmy już preprodukcję. Mamy jakieś 20 utworów, za które zabierzemy się na początku roku – mówi o materiale The Conspirators Slash. – Wcześniej wspólnie z Duffem pracowaliśmy na płytą Guns N’ Roses i na ten album także mam kilka piosenek. Mam nadzieję, że oba materiały usłyszycie w przyszłym roku. Nie mam pewności, że tak się stanie, ale liczę na to – deklaruje Slash.
Sprawdź też: sanah, Queen, Gunsi i inni – w Biedronce znów kupimy płyty w dobrych cenach
O ile w przypadku płyty szykowanej z Mylesem Kennedym Slash ma decydujący głos, może więc wpływać na to, kiedy materiał ujrzy światło dzienne, o tyle w Guns N’ Roses nadal jest Axl Rose, który w przeszłości pokazał już, że potrafi siedzieć w studiu i „dłubać” nad piosenkami długie lata.