fot. P. Tarasewicz
Pawbeats odpalił dziś preorder swojego nowego albumu „Dzienna”. Producent uczciwie uprzedza wszystkich, którzy mają ochotę zamówić wydawnictwo w przedsprzedaży, że na płycie znajdą polski rap. Jednym z artystów, którym bydgoszczanin proponował współpracę, obśmiewając przy okazji niedawną spinę Śliwy z Malikiem, jest Filipek.
Reprezentant QueQuality otrzymał od Pawbeatsa wiadomość prywatną, nawiązującą do tej, którą Śliwa w 2019 r. wysłał Malikowi. – Siemano, byłbyś chętny do współpracy? Powoli kończę album i mam coś, co klimatycznie mogłoby Ci się spodobać – napisał Pawbeats.
Filipek idealnie wszedł w rolę, udostępniając screen i wzorem Malika pisząc: – Ja do teraz nie wiedziałem, kto to jest PAWBEATS. Nie znam Cię mordzia ani ty mnie, ani nikogo z QQ myślę, że nie znasz, więc bezsens się wypowiadać. Jak coś podeślij, sprawdzę.
Tutaj do „głosu” ponownie dochodzi Pawbears, który podobnie jak Śliwa, cieszy się, że ze współpracy nic nie wyszło.
– Bogu dzięki, że nie doszło do tego featu, ponieważ Twój obraz w moich oczach zmienił się diametralnie od czasu, kiedy napisałem wiadomość w 2137. Przyłu spoko, reszta wykreowana. Na tym ucinam temat w socialach. Chcecie ciągnąć temat, to na beatach, jak przystało na RAPERÓW – odpisał producent.
Czy to znaczy, że Filipek pojawi się na „Dziennej”, czy też został jedynie zaproszony do pranka? Stawiamy, że jednak to pierwsze. Album zamówicie na pawbeats.com. Strona trochę muli, ale artysta zapewnia, że to nie wina dużego zainteresowania tylko nędznych serwerów.
