Wedle ich opinii Jackson w ostatnich miesiącach życia miał przynajmniej dwie stałe dziewczyny. Jeździł z nimi limuzynami do Las Vegas by tam się zabawić.
Ochroniarze ponadto są przekonani, że zarzut o molestowanie dzieci, który został przedstawiony Jacksonowi w 2005 roku, jest bezzasadny (zresztą muzyk został uniewinniony). – Michael był prawdziwym facetem. Lubił kobiety, tak jak i my – wyznali.