Numer, zapowiadający album Sentino w Step Records, jest od kilkunastu dni niedostępny na YouTubie wytwórni. Powód? Zgłoszenie ze strony Flera. Szef niemieckiej wytwórni Maskulin twierdzi, że Sentino ma podpisany z jego labelem kontrakt zobowiązujący go do nagrania płyty.
To nie koniec problemów związanych z numerem. „Tatuażyk” spotkał się z też z miażdżącą krytyką słuchaczy. To skłoniło Sentino do wystosowania wyjaśnienia, o czym tak naprawdę jest nagranie. Na Facebooku rapera czytamy:
„Tatuażyk to pewien pseudonim pewnego pana w pewnym mieście w tym kraju, który pewnym osobom, które go z pewnych powodów nie lubią wysłał pozdrowienia pewnym nagraniem i klipem, że w międzyczasie gdyż oni w pewnych miejscach siedzą i go nienawidzą, on z pewnymi paniami się pięknie bawi i wyraża w wersach pewne myśli i ostrzeżenia do pewnych osób i napewno nie mówimy tu o pewnej scenie muzycznej. I właśnie na tym szanowni państwo polega cała surrealna wręcz hyperrealistyczna ironia tego numeru”.