Po zdyskwalifikowaniu Joosta Kleina Holendrzy byli wściekli. Ich reprezentant był jednym z faworytów do zwycięstwa w tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji. Joost najpierw został zawieszony, ale po zakończeniu śledztwa przeprowadzonego przez organizatorów zdecydowano się usunąć go z konkursu. Wokalista miał uderzyć za kulisami fotoreporterkę. Sam Klein deklaruje, że tego nie zrobił, przyznaje za to, że był poirytowany tym, że na każdym kroku towarzyszą mu fotoreporterzy, co podkręcało jego stres związany z występem.
SPRAWDŹ TAKŻE: Zdyskwalifikowany Holender zdradził, co zrobił za kulisami Eurowizji
Świadkowie zdarzenia przekonują, że wokalista próbował agresywnie opędzać się od fotoreporterów, ale zaznaczają także, że Joost miał po całym zdarzeniu płakać i przepraszać.
Sprawa będzie miała swój dalszy ciąg w sądzie.
Holenderski nadawca AVOTROS uznał dyskwalifikację za zbyt surową karę dla swojego reprezentanta. W ramach buntu Holandia nie przyznała punktów w sobotnim finale. Jednak tam, gdzie jedna telewizja się wścieka, druga wyśmiewa całą sytuację. W emitowanym na antenie NPO 1 satyrycznym programie „Even tot hier” zaprezentowano parodię singla Joosta „Europapa”. W zmienionym tekście padają słowa „Jesteśmy poza Europą / EBU wydymało Joosta / F*ck off, bye, bye”.
Zobaczcie niecodzienną wersję „Europapa”.
Dutch satirical show #EvenTotHier created a parody of Europapa commenting on Joost Klein’s disqualification and it’s amazing. (with English subs) #JoostKlein #Eurovision #Europapa pic.twitter.com/OV9aW9qd8y
— a-m 🌷🌺🌷 (@SICKPRETTYMlND) May 13, 2024