1940: Judy Garland – „Over The Rainbow” (z filmu „Czarnoksiężnik z Oz”)
Jeden z największych klasyków muzyki amerykańskiej, piosenka przerabiana niezliczoną ilość razy niemal przez wszystkich – poczynając od Muppetów, kończąc na Evie Cassidy i Guns N’Roses.
1943: Bing Crosby – „White Christmas” (z filmu „Gospoda świąteczna”)
„White Christmas” jest do dziś najlepiej sprzedającym się singlem w dziejach. Bing Crosby po raz pierwszy wykonał tę piosenkę publicznie w Boże Narodzenie roku 1941. Rok później utwór pojawił się w „Gospodzie świątecznej”, co zaowocowało przyznaniem Oscara w 1943.
Niestety, każda próba opublikowania filmu z YouTube’a na stronie kończy się komunikatem „umieszczanie filmu na stronach zostało wyłączone na żądanie”. Nie to nie, zamiast tego będzie oficjalne wideo z VEVO.
1962: Audrey Hepburn – „Moon River” (z filmu „Śniadanie u Tiffany’ego”)
Piosenka wykonywana przez Audrey Hepburn zdobyła nie tylko Oscara, ale też dwie nagrody Grammy. Cudownie wygląda Audrey siedząc na parapecie z gitarą i śpiewając trochę jakby od niechcenia. Żal tylko George’a Pepparda, który z partnera Hepburn w „Śniadaniu u Tiffany’ego” z czasem stał się partnerem Mr. T w „Drużynie A”.
1970: B.J.Thomas – „Raindrops Keep Fallin` On My Head” (z filmu „Butch Cassidy i Sundance Kid”)
Piosenka B.J. Thomasa pojawiła się pierwotnie w filmie o Butchu Cassidym i Sundance Kidzie, ale to nie jej jedyne wykorzystanie w kinie. Po latach utwór wrócił m.in. w „Szklanką po łapkach”, „Forreście Gumpie”, drugiej części „Sprzedawców” czy drugim „Spider-Manie” Sama Raimiego.
1984: Irene Cara – „Flashdance… What a Feeling” (z filmu „Flashdance”)
American dream w wersji hard. Od spawaczki do zawodowej tancerki. Równie dobrze w tym miejscu mógłby być o cztery lata młodszy kawałek „(I`ve Had) The Time of My Life” z „Wirującego seksu” (jak spolszczać tytuły, to już wszystkie), niemniej piosenka napędzająca „Flashdance” wydaje się mniej obciachowa. Choć oczywiście niewiele mniej
1994: Bruce Springsteen – „Streets Of Philadelphia” (z filmu „Filadelfia”)
Jeśli spojrzeć na kaliber filmów pojawiających się w zestawieniu, „Filadelfię” można odebrać za najważniejszy z całej 10 obrazów. Historia o dyskryminacji osób zarażonych wirusem HIV zgarnęła dwa Oscary – pierwszy przypadł Tomowi Hanksowi (Najlepszy aktor pierwszoplanowy), drugi trafił do Bruce’a Springsteena, który do znakomitego utworu dołożył jeszcze lepszy teledysk przedstawiający – niespodzianka – ulice Filadelfii.
1995: Elton John – „Can You Feel The Love Tonight” (z filmu „Król lew”)
Elton John do spółki z Timem Ricem zawładnęli nominacjami w kategorii Najlepsza oryginalna piosenka za rok 1994. Wśród pięciu piosenek walczących o nagrodę, aż trzy były autorstwa duetu i pochodziły z „Króla lwa”. Wygrało „Can You Feel The Love Tonight”, które pomagało widzom odzyskać wiarę w świat po śmierci Mufasy (R.I.P.).
1998: Celine Dion – „My Heart Will Go On” (z filmu „Titanic”)
Na zdjęciu ilustrującym ten tekst widzicie naturalnie kadr z „Titanica”. Celine Dion oprócz Oscara powinna zgarnąć także wyróżnienie za rekordowe nagromadzenie patosu w piosence. Można się z tego utworu śmiać, ale pominięcie go w podobnym zestawieniu, byłoby wyrazem ignorancji bądź zwykłego hejterstwa.
2003: Eminem – „Lose Yourself” (z filmu „8 Mila”)
Wiadomo – biali nie potrafią skakać. Przez długi czas w powszechnej świadomości funkcjonowała opinia, że nie potrafią także rapować, ale pewien zawodnik z Detroit przewrócił rap grę do góry nogami i dziś w pełni zasłużenie może samego siebie tytułować mianem „Rap God”. W walce o Oscara Eminem pokonał m.in. U2 nominowanych za „The Hands That Built America” z „Gangów Nowego Jorku.
2013: Adele – „Skyfall” (z filmu „Skyfall”)
Znacznie łatwiej trafić do zestawienia 10 najlepszych piosenek oscarowych niż 10 najlepszych piosenek z filmów o Bondzie. W tej drugiej kategorii Adele ma znacznie silniejszą konkurencję, choć niestety nie zawsze tę konkurencję umiała docenić Amerykańska Akademia Filmowa.