fot. kadr z wideo
Jeszcze tylko kilka dni i wyrok Tekashiego 6ix9ine dobiegnie końca. Raper już odlicza dni i snuje plany co zrobi, kiedy wreszcie odzyska upragnioną wolność. Przypomnijmy: Tekashiemu groziło nawet do 40 lat więzienia, ale wsypał kilku kumpli i poszedł na współpracę z policją dzięki czemu uniknął długoletniego wyroku. Ostatecznie miał spędzić dwa lata za kratami, a w międzyczasie przyszła pandemia koronawirusa. Adwokaci rapera wykorzystali sytuację, przedstawili dokumenty świadczące, że kontrowersyjny raper ma astmę i jest w grupie wysokiego ryzyka zakażeniem się Covid-19. Sędzia do wniosku się przychylił i pozwolił, aby resztę kary Tekashi odbywał w areszcie domowym.
SPRAWDŹ TAKŻE: Taco Hemingway prezentuje pierwszy singiel promujący jedną z nadchodzących płyt
Raper wyszedł z więzienia w kwietniu tego roku. Praktycznie od razu po wyjściu zza krat Tekashi zajął się robieniem nowej muzyki i szukaniem beefu w internecie. Wypuścił trzy single: „GOOBA”, „TROLLZ” z gościnnym udziałem Nicki Minaj i hiszpańskojęzyczny „YAYA”, które pobiły kilka rekordów.
Za kilka dni wyrok Tekashiego wreszcie dobiegnie końca. Raper najprawdopodobniej odzyska wolność w niedzielę 2 sierpnia i wtedy będzie mógł wyjść na zewnątrz. Co ciekawe, im bliżej końca wyroku, tym mniej rapera w social mediach. Jego prawnicy doradzili mu, aby przez jakiś czas powstrzymał się od internetowych zaczepek czy wygłaszania kontrowersyjnych opinii. 6Ix9ine ma także sporo planów na najbliższy czas: w sierpniu planuje wydanie albumu oraz kilka spotkań z fanami, a 5 września zagra koncert online, za który zgarnie pięć milionów dolarów.
SPRAWDŹ TAKŻE: JWP/BC, Kuba Knap, Zipera w akcji Bitwa Warszawska 2.0