foto: mat. pras.
Sąd przychylił się do wniosku prawnika Tekashiego, dzięki czemu 6ix9ine resztę swojej kary odbędzie w domu. Adwokat Daniela Hernandeza użył w negocjacjach z wymiarem sprawiedliwości argumentu obawy o zagrożenie swojego klienta zakażeniem koronawirusem. Od kilku dni 6ix9ine przebywa w areszcie domowym, co – umówmy się – nie odbiega za bardzo od stanu, w którym żyje obecnie większość z nas. Mimo pięcioletniego nadzoru ze strony służb federalnych raper nie dostał zakazu korzystania z mediów społecznościowych. Tekashi ma jednak świadomość, że każda jego aktywność jest kontrolowana. Jednym z warunków zwolnienia artysty do domu było to, że nie będzie prowokował konfliktów w social mediach, co biorąc pod uwagę jego dotychczasową, opartą w dużej mierze na trollowaniu aktywność, na pewno nie będzie proste.
– Mój klient nie będzie ani trollował, ani wszczynał beefów w sieci. Nie będzie także promował przynależności do gangu – zapewnia Dawn Florio, jeden z prawników 6ix9ine’a. Zobaczymy, czy Tekashi zdoła zastosować się do zaleceń.