foto: mat. pras.
Na początku tygodnia Tekashi 6ix9ine trafił do aresztu, w którym oczekuje na proces. Raper zostanie wkrótce oskarżony o przestępstwa federalne, m.in. współudział w morderstwie, udział w strzelaninach, kradzieże i napaści. W przypadku wyroku skazującego 6ix9ine spędzi w więzieniu co najmniej 32 lata, grozi mu nawet dożywocie.
Prawnik Tekashiego Lance Lazzaro nie ma wątpliwości, że jego klient jest niewinny. – Tekashi jest ofiarą – pisze w oświadczeniu, tłumacząc: – Daniel Hernandez jest całkowicie niewinny. Jest artystą estradowym używającym gangsterskiego wizerunku w celu promowania swojej muzyki, ale nie czyni go to członkiem gangu.
Oprócz młodego rapera aresztowano także jego byłego managera Shottiego oraz kilka innych osób z ekipy 6ix9ine’a. Prawnik artysty wyjaśnia, że owszem – Tekashi spotkał się z nimi na jednym z ubiegłorocznych koncertów i zatrudnił ich jako ochroniarzy oraz ekipę odpowiedzialną za prowadzenie jego kariery. Według Lazzaro jego nawet jeśli pracownicy rapera byli członkami grupy przestępczej, to jego klient nigdy do niej nie należał.
Na kilka dni przed aresztowaniem 6ix9ine opublikował na Instagramie wideo, w którym informował, że jest zmuszony odwołać trasę koncertową, a także, że zwolnił całą swoją ekipę, która go okradła. Raper dystansował się wówczas od ludzi, z którymi teraz stanie przed sądem.
W piątek miała się ukazać nowa płyta Tekashiego „Dummy Boy”. Z wiadomych powodów raper przesunął premierę materiału na nieznany jeszcze termin.