Steez o rapowej płycie, która odmieniła jego życie

Raper poznał wydawnictwo podczas pobytu w szpitalu.


2023.10.08

opublikował:

Steez o rapowej płycie, która odmieniła jego życie

fot. P. Tarasewicz

Na kanale Winiego pojawiła się trwająca ponad 3h rozmowa gospodarza ze Steezem. Panowie rozmawiają praktycznie o wszystkim, wliczając w to ceny nieruchomości na rynku, komunikacji miejskiej i sensie posiadania samochodu. W rozmowie nie zabrakło naturalnie wątków muzycznych. Steez zdradza, że pierwszą „poważną” rapową płytą w jego życiu był solowy debiut Ol’ Dirty Bastarda, który poznał, leżąc w zakopiańskim szpitalu.

 

Jak wychodziły płyty Liroya czy Wzgórza Ya-Pa-3, to była też jakaś faza na to – on tu przeklina i to w ogóle fajnie się tego słucha. Ale miałem wtedy 11 czy 12 lat. Ale jak leżałem w szpitalu w Zakopanem na ortopedii po tym, jak złamałem nogę, obok mnie leżał taki ziomeczek, który był parę lat staszy. To była taka skejtowa, rapowa zajawka, na snowboardzie się tam roz***ał, też sobie coś połamał. I on mi dał ODB – mówi Steez, na co Wini dodaje, że pewnie chodzi o „Return to the 36 Chambers: The Dirty Version”.

Tak jest, dał mi tego ODB, dał mi kasetkę i mówi: „masz, słuchaj małolat”, a ja miałem w tym szpitalu trzy kasety na krzyż. Przesłuchałem tego ODB wzdłuż i wszerz, z 50 razy. I to był taki przerost – ten amerykański, zagraniczny rap do mnie dotarł. Nie MC Hammer, tylko właśnie to. A potem okazało się, że można to robić po polsku – komentuje Steez.

Polecane