fot. mat. pras.
Dziś o północy DJ Khaled zaprezentował całemu światu swoje nowe muzyczne dziecko. Jest to zamierzona gra słów, ponieważ jego płyta nosi tytuł „Father of Asahd” i odnosi się do drogi jaką Khaled przebył od chłopaka kochającego muzykę, przez światowej sławy producenta, aż do nowego etapu swojego życia, jakim jest ojcostwo nad prawie trzyletnim Asahdem. Płyta zawiera także jamajskie inspiracje. Na tej karaibskiej wyspie odbyły się sesje fotograficzne, podczas których powstała okładka albumu, a w tamtejszym studiu odbyła się cześć nagrań.
Krążek idzie na przekór modzie na krótkie wydawnictwa. Trwające 54 minuty i zawierające 15 utworów dzieło pełne jest tanecznych rytmów, genialnych featuringów i miłości. Jednym z przykładów na to ostatnie może być utwór „Higher” stworzony z Nipsey’em Hussle, który został nagrany tuż przed tragiczną śmiercią rapera. Dochód z tej piosenki zostanie przekazany na dwójkę dzieci, które artysta osierocił.
W ciągu premierowego weekendu na YouTube pojawi się aż osiem klipów promujących ten album. Cztery są już w sieci – „Just Us” z gościnnym udziałem SZA, wspomniane „Higher”, „Celebrate” z Post Malone’em i Travisem Scottem, „Jealous” z Chrisem Brownem, Lil Wayne’em i Big Seanem. Przed nami jeszcze „Holy Mountain” z Buju Bantonem, Sizzlą, Mavado, 070 Shake’em, „You Stay” z Meek Millem, J Balvinem, Lil Babym, Jeremihem, „Wish Wish” z Cardi B i 21 Savage’em oraz „Weather Storm”, w którym ponownie pojawią się Meek Mill i Lil Baby.
Poza teledyskami i muzyką, DJ Khaled we współpracy z TIDALem stworzył także dokument „Father of Asahd: The Album Experience”. Film pokaże spojrzenie od wewnątrz na prace producenta nad najnowszą płytą, która będzie jego największym dziełem do tej pory.
