– Will Smith, mordo, do ciebie mówię w tej chwili, więc posłuchaj mnie. Jak będziesz chciał ten konflikt dalej w jakiś sposób rozwiązać, uważam, że High League jest do tego idealnym miejscem – śmiał się wczoraj Malik Montana, proponując Smithowi i Chrisowi Rockowi walkę w barwach jego federacji. Freak fight chciał zorganizować także Jake Paul, on miał już nawet zaplanowaną datę i przygotowane po 15 mln dolarów dla każdej z gwiazd. Wygląda jednak na to, że Will załatwił sprawę inaczej. Aktor i raper zwrócił się do komika, przepraszając za uderzenie go podczas oscarowej gali. Przypomnijmy – Smith wtargnął na scenę po tym, jak Rock zadrwił z choroby jego żony.
– Przemoc we wszystkich jej formach jest trująca i niszcząca. Moje zachowanie podczas wczorajszego rozdania Oscarów było niedopuszczalne i niewybaczalne. Żarty moim kosztem są częścią tej pracy, ale żart na temat stanu zdrowia Jady był dla mnie zbyt trudny do zniesienia i zareagowałem emocjonalnie. Chciałabym Cię publicznie przeprosić, Chris. Zachowałem się niewłaściwie i popełniłem błąd. Jest mi wstyd, a moje zachowanie nie świadczy o człowieku, którym chcę być. W świecie miłości i dobroci nie ma miejsca na przemoc – napisał Will Smith.
Nawet jeśli Chris Rock nie żywi urazy, to Akademia Filmowa zapowiada dochodzenie w sprawie jego postawy i nazywa ją „niegodną”. Will już w trakcie oscarowej gali przeprosił Akademię, wyrażając nadzieję, że jeszcze kiedyś zaproszą go na galę, ale jak widać może być z tym różnie.
