„Motyla Noga!” Wiktora Dyduły

To kolejny singiel zapowiadający drugi album muzyka


2024.08.25

opublikował:

„Motyla Noga!” Wiktora Dyduły

Foto: Marco Couto

To zdecydowanie lato pełne sukcesów dla Wiktora Dyduły! Jego ostatni singiel „Tam słońce, gdzie my” na dobre rozgościł się we wszystkich polskich rozgłośniach radiowych i chyba mało kto nie nuci go pod nosem w drodze na wakacje lub wracając z pracy w ciepły letni wieczór. Lada moment, bo już 31 sierpnia, Wiktora będzie można oglądać także na ekranach telewizorów, bowiem sprawdził się całkiem nowej roli, biorąc udział w kolejnej edycji hitu stacji TVN – Azja Express. Żaden z tych sukcesów nie byłby możliwy bez ogromnego wsparcia fanów, co artysta podkreśla na każdym kroku i co postanowił także odpowiednio im wynagrodzić!

„Motyla Noga!” – ten tytuł każdy fan Wiktora zna już bardzo dobrze, choć piosenka swoją premierę ma dopiero dziś. Jak to możliwe? Utwór rozbrzmiewał bowiem na wszystkich zeszłorocznych koncertach artysty i bardzo szybko stał się jednym z najczęściej wspominanych przez fanów i najgłośniej śpiewanych podczas wykonów na żywo. Po wielu miesiącach próśb i zapytań, Wiktor właśnie teraz chciałby podzielić się fanami ich ulubionym utworem i tym samym podziękować im za ogrom okazanego wsparcia, szczególnie w ostatnich miesiącach.

Piosenka jest metaforą, która ma podkreślić jak ważne jest, aby korzystać z życia i z czasu, który ma się z ukochaną osobą. Główny bohater utworu jest motylem, który zauroczył się kwiatem maku, rosnącym sobie na polu. Życie motyla trwa bardzo krótko, więc chce w pełni wykorzystać swój czas z kwiatem. Adoruje go i jest nim zauroczony. Historię odzwierciedla teledysk do piosenki – przez cały teledysk Wiktor (a.k.a motyl) tańczy i wyraża to uczucie poprzez taniec i ruchy ciała. Pod koniec piosenki napotyka zamknięty w szklanej kopule kwiat maku. Jest to trochę inspirowane „Oscar and the Lady in Pink”. Kwiat maku natomiast jest symbolem śmierci. W momencie dotknięcia przez motyla kwiatu historia się urywa.

Teledysk, zrealizowany we współpracy z reżyserem Marco Couto, dorównuje utworowi swoją pozytywną energią, którą artysta wyraził tańcem. To właśnie taniec, zaraz obok muzyki, jest tym za co fani pokochali Wiktora najbardziej.

Polecane

Share This