Friendly Fires
Friendly Fires nie da się nie lubić i nie szanować, potwierdzają to liczne nominacje do nagród pokroju Brit Awards i Mercury Music Prize, podwójna platynowa płyta przyznana za znakomitą sprzedaż debiutanckiego „Friendly Fires” oraz wyprzedane trasy koncertowe. Brytyjska formacja bez wątpienia jest jednym z najciekawszych zespołów nowej fali łączącej taneczną elektronikę i alternatywny rock.
Friendly Fires są niezrównani w wymyślaniu melodii, wystarczy raz posłuchać tylko takich utworów jak „Paris”, „Jump In The Pool”, „Skeleton Boy”, czy „Kiss Of Life”, żeby ich harmonie na długo pozostały w głowie. Warstwa rytmiczna, miejscami zaczerpnięta z disco, miejscami inspirowana afrykańskimi brzmieniami, a czasem zahaczająca o awangardową elektronikę zmusza podczas koncertów do niczym nieskrępowanego tańca.
To właśnie dla takiej muzyki ukuto sformułowanie „indie dance” i właśnie ten nurt muzyki jest obecnie najciekawszym gatunkiem, w ramach którego może pojawić się jeszcze wiele niezwykle ekscytujących projektów. Znając przebojowy potencjał Friendly Fires to i tak oni będą stać na czele tej nowej muzycznej rewolucji.
Delphic
Tylko nielicznym udaje się dobrze połączyć indie rock i euforyczną elektronikę, ale formacja Delphic (na zdjęciu) bez wątpienia osiągnęła sukces. Świadczy o tym chociażby wysoka pozycja manchesterskiego składu na prestiżowej liście BBC Sound of 2010, na której umieszczane są najlepiej zapowiadające się w danym roku zespoły, a także świetne przyjęcie ich właśnie wydanego debiutanckiego albumu pt. „Acolyte”. Brytyjska prasa zwróciła uwagę na inspiracje takimi legendami jak Orbital, New Order i Underworld oraz pochwaliła za spójność i niewątpliwą umiejętność odnalezienia wśród wszystkich inspiracji swojego własnego imponującego stylu.
Publiczność zaintrygowana pierwszym singlem zespołu pt. „This Momentary”, bez mrugnięcia okiem przyjęła debiutancki materiał Delphic pełen mocnej elektroniki, przestrzennych dźwięków i ekstatycznych momentów. Jak sami potwierdzają muzycy zespołu, na „Acolyte” przenika się euforia i prawdziwa melancholia Manchesteru. To połączenie sprawia, że utwory takie jak „Doubt” czy „Halcyon” to chyba najbardziej wyczekiwane przez festiwalową publiczność kompozycje tego lata, bo każdy przecież czeka na moment kiedy wyjdzie słońce.
Bloody Beetroots Death Crew 77
Jeżeli szukacie nowych gwiazd muzyki tanecznej to warto zwrócić uwagę na Bloody Beetroots Death Crew 77, bo to właśnie oni mogą już wkrótce zawładnąć parkietami na całym świecie, a być może tak się już stało. Włoski duet The Bloody Beetroots szybko podąża ścieżką wyznaczoną przez rodaków z Crookers i jest jedną z najpopularniejszych ekip łączących energetyczną muzykę taneczną, disco, electro oraz hip hop z ravem i punkiem.
Zafascynowani komiksową stylistyką zamaskowani Bob Rifo i Tommy Tea silnie nawiązujący do swoich rock’n’rollowych korzeni podpisali kontrakt z prestiżową amerykańską oficyną Dim Mak, w której wydali dwie EP „Rombo” i „Cornelius”, a w sierpniu 2009 roku pojawił się album „Romborama”. The Bloody Beetroots szybko stali się jednym z najmodniejszych kolektywów didżejsko-producenckich, ale żeby wyróżnić się z nowej fali zalewającej kluby postanowili rozszerzyć formułę swoich występów – tak właśnie powstało Bloody Beetroots Death Crew 77, czyli ich wersja na żywo. Do składu dołączył nowy członek, perkusista Edward Grinch, a pozostali członkowie chwycili za instrumenty – podczas koncertu Bob Rifo śpiewa oraz gra na klawiszach i gitarze, a Tea miksuje grany materiał.
Wiadomości o ich niesamowitych występach szybko obiegły taneczny świat, dlatego BBDC77 są jedną z najbardziej oczekiwanych formacji tanecznych również w Polsce. Punk, rock, rave, electro i dźwiękowa anarchia – to wszystko czeka nas w ich wykonaniu na Selector Festival.
Booka Shade
Niemieccy mistrzowie elektroniki Booka Shade są jednym z tych zespołów, który wypracował swoje własne rozpoznawalne i niemożliwe do podrobienia brzmienie, inspirując przy tym całe zastępy producentów. Dzięki takim singlom jak „Body Language”, „Mandarine Girl”, „In White Rooms”, czy „Karma Car” oraz prowadzonej przez nich wytwórni Get Physical Walter Merzinger i Arno Kammermeier w ciągu kilku lat osiągnęli status gwiazd sceny tanecznej oraz w znacznym stopniu wpłynęli na kształt całej sceny elektronicznej.
Oprócz wydawania własnych singli i albumów, remiksowania twórczości innych artystów oraz tworzenia kompilacji, Booka Shade znani są też jako jedna z najlepszych formacji koncertowych sceny tanecznej. Duet przykłada wielką uwagę do oprawy wizualnej swoich występów i z roku na rok udoskonala formułę łączenia muzyki z obrazem, co czyni ich jeszcze bardziej pożądanymi artystami koncertowymi.
Wyobrażenie o świetnej formie duetu daje utwór „Renegate”, który został ostatnio udostępniony darmowo w internecie. Więcej materiału fani będą mogli usłyszeć już wkrótce – za miesiąc ukaże się ich kolejny album studyjny pt. „More”, a chwilę potem podczas Selector Festival będziemy mieli okazję usłyszeć nowy materiał na żywo.
Wcześniej ogłoszeni artyści to: Faithless, Calvin Harris, Thievery Corporation, Boys Noize, Metronomy oraz UFFIE.
W sprzedaży są już bilety na Selector Festival. Karnet dwudniowy kosztuje (4-5.06.2010) 200 PLN. Pozostałe wejściówki: bilet jednodniowy (4.06 i 5.06) – 135 PLN. Bilety można kupić w sklepie internetowym Alter Art oraz w punktach sprzedaży sieci Ticketpro.