fot. mat. pras.
Na przestrzeni ostatnich kilku lat Klaudia Antos współpracowała m.in. z Jennifer Lopez, Justinem Bieberem W rozmowie z Żurnalistą tancerka opowiedziała m.in. o tym, jak trafiała do zespołów gwiazd i jak wspomina pracę dla nich.
Wiemy już, że Polka nie wspomina najlepiej spotkań z Jennifer Lopez, z którą wystąpiła na Super Bowl w 2020 r. – Szanuje mnie jako tancerkę i zawsze mówiła, że bardzo lubi, jak tańczę, no bo zatrudniała mnie na ogromną ilość produkcji. Ale jeśli chodzi o taką relację kobieta z kobietą, no to była zazdrosna – mówiła Żurnaliście.
Klaudia opowiedziała również o tym, jak dostała się do gron a współpracowniczek Chrisa Browna. Wszystko zaczęło się od rozmowy z choreografem Browna, który śledził karierę tancerki i zaprosił ją na spotkanie.
– Nigdy nie podchodzę do takich rzeczy na zasadzie „o mój Boże, może to mi otworzy drzwi do nie wiadomo czego”. Mam tak, że co będzie, to będzie. Pójdę tam, dam z siebie wszystko. Staram się być taka jak zawsze. (…) – powiedziała Klaudia.
– To jest Chris Brown, ale nie s*ać teraz po gaciach. Przyszłam. Pierwsza próba, on od razu oczywiście gdzieś tam gadka, skąd jesteś? Zaczęliśmy tańczyć i jego choreograf ustawił mnie gdzieś tam ramię w ramię z nim i z jakąś tam jeszcze inną dziewczyną. Zaczęliśmy tańczyć i on mówi do mnie tak: „o mój Boże, jesteś naprawdę dobra. Nigdy bym się nie spodziewał, że osoba z Polski może tak tańczyć. I jak później poszłam do domu, to mówię do siebie: „co z tą Polską? Myślisz, że w Polsce jesteśmy jacyś niedorąbani, czy nie wiadomo co, że nie potrafimy robić takich rzeczy? – dodała.
Wyświetl ten post na Instagramie