Colyer, gdy pewnego razu rozwoził pizzę Papa John, został zaatakowany od tyłu, pobity i okradziony. Historię w lokalnej gazecie przeczytał Kid Rock w chwili, gdy grał tam koncert 22 lipca, powiedział Nick Stern, nowojorski reprezentant artysty.
Colyer tak naprawdę nigdy nie słuchał Kid Rocka. Jego matka twierdzi jedynie, że chłopak zainteresował się muzyką rapującego rockmana po obejrzeniu jego wspólnego występu z rock-and-rollowym wokalistą lat 50., Jerry`m Lee Lewisem.