fot. mat. pras.
Tekashi 6ix9ine zeznając przed sądem sypie nie tylko kolegów z gangu Nine Trey, ale także innych raperów. Reprezentanci starej gwardii – Snoop czy The Game oraz ci trochę młodsi, jak np. Meek Mill, krytykują to za to i straszą, że po wyjściu na wolność raper będzie w niebezpieczeństwie. Tymczasem Kaz Bałagane jest przekonany, że artyście nic się nie stanie. Odpowiadając na pytanie jednego z fanów raper stwierdził, że słuchacze rapu akceptują dziś donosicielstwo. To co kiedyś było niedopuszczalne, dziś nie stanowi dla odbiorców problemu.
– Nic mu się nie stanie. To będzie początek nowego snitch-wave-u, gdzie współcześni słuchacze rapu dają przyzwolenie donosicielom, kapusiom itp., Już wkrótce będzie to powszechne i normalne. Nowej generacji słuchaczy nie interesuje to w żadnym stopniu, czy ktoś jest sztywny, autentyczny, czy prawdziwy. Będzie im tylko chodziło, żeby muzyka bujała. Wspomnicie moje słowa – skomentował Bałagane.
Raper zdradził przy okazji, że chciałby, by już w październiku ruszył preorder jego nowej płyty „Polska gotówkowa”. Bałagane deklaruje, że na płycie znajdzie się 18 utworów, w tym znane już single – m.in. „Dziub Dziub”, „Paparazzi” i „W warzywniaku”.