fot. mat. pras.
Kiedy pod koniec września jeden z fanów zapytał Kaza Bałagane, czy środowisko ukaże Tekashiego za donoszenie na kolegów, raper odparł:
– Nic mu się nie stanie. To będzie początek nowego snitch-wave-u, gdzie współcześni słuchacze rapu dają przyzwolenie donosicielom, kapusiom itp., Już wkrótce będzie to powszechne i normalne. Nowej generacji słuchaczy nie interesuje to w żadnym stopniu, czy ktoś jest sztywny, autentyczny, czy prawdziwy. Będzie im tylko chodziło, żeby muzyka bujała. Wspomnicie moje słowa.
Artysta wrócił do tego tematu w przeprowadzonej dla Newonce.net rozmowie z Markiem Fallem. Dziennikarz poruszył wątek kontraktu fonograficznego, na mocy którego 6ix9ine ma zarobić 10 mln dolarów.
– Jak ta sytuacja świadczy o kondycji rapu? – zapytał dziennikarz.
– Tak jak mówiłem jakiś czas temu – myślę, że młode pokolenia słuchaczy będą dawać przyzwolenie na kapusiostwo, dopóki muzyka będzie bujać. Niestety wydaje mi się, że Tekashi może zrobić jeszcze bardziej zawrotną karierę niż rok temu. O dziwo, reggaeton został wskrzeszony z grobu. Może to będzie dla niego nowa droga? Może zostanie nowym Pitbullem?
Jeśli chodzi o kondycję rapu, uważam że dzieje się bardzo dużo błazenady – zarówno za oceanem, jak i u nas. Mimo wszystko na naszej scenie znajdziesz prawdziwych i autentycznych raperów. Nie każdy z nich po prostu jest u szczytu popularności – ocenił autor „Polski gotówkowej”.