fot. P. Tarasewicz
Cztery lata temu film ze spotkania Jędkera z Sokołem, Ponem, Jurasem, Felipe i Jaźwą odbił się szerokim echem w rapowych mediach. Nieco wcześniej podobne reakcje wzbudziło zdjęcie ze spotkania członków WWO w Australii. Jędker wrócił do rapowania, wrócił także do Polski, ale mimo to przy okazji aktywności muzycznych członków ZIP Składu. W pierwszym odcinku podcastu CNE Rap Kontener Sokół wyjaśnia, dlaczego Jędkera nie słyszymy w pojawiających się incydentalnie kawałkach z udziałem klasycznej grupy.
– Bardzo lubimy spędzać ze sobą czas – mówi o relacjach wewnątrz ZIP Składu Sokół, dodając: – Pomimo czasem diametralnych różnic i tego, że możemy się w czymś ze sobą nie zgadzać, potrafimy ze sobą gadać tyle lat, oprócz – powiedzmy jakiejś takiej dziwnej i nie chciałbym mówić, że to z naszej winy – sytuacji z Jędkerem, gdzie nie ma go w tym momencie w ekipie. Na jego życzenie i zdziwiłbym się, gdyby on powiedział coś innego.
Nie traktujemy go poza ekipą, jak tam robiliśmy ostatnio jakieś rzeczy, dostał od nas – zawsze dostaje – kurtuazyjne zapytanie. Staramy się być bardzo fair. Nie ma żadnej kosy między ZIP Składem a Jędkerem. Po prostu on kiedyś zdecydował, że nie jest mu po drodze z nami. Wiemy, jakie to były czasy. To była jego decyzja, ale myślę, że dawno już jesteśmy poza tymi czasami i dzisiaj to nie ma żadnego znaczenia.