Chris Brown wyszedł z aresztu. A ofiara zdradza szczegóły oskarżenia

Pomogła kaucja.


2016.08.31

opublikował:

Chris Brown wyszedł z aresztu. A ofiara zdradza szczegóły oskarżenia

Brown wpłacił kwotę w wysokości 250 tys. dolarów i jest już na wolności. Będzie jednak musiał się stawić przed sądem 20 września. Jego prawnik przekonuje, że krążące po mediach informacje, jakoby wokalista groził komuś bronią, są nieprawdziwe.

Głos w sprawie zabrała jednak kobieta, która we wtorek wezwała policję do domu artysty w Kalifornii. Bayle Curran, bo o nią chodzi, to modelka i aktorka. Kobieta twierdzi, że była jedną spośród pięciu kobiet, które zostały wyrzucone z organizowanej przez Browna imprezy. Kobieta ponoć podziwiała wystawioną w mieszkaniu biżuterię, co rozzłościło wokalistę do tego stopnia, że przyłożył pistolet do jej głowy i kazał wyjść.

Curran przekonuje, że przed wyjściem Brown nie chciał jej zwrócić telefonu, dopóki nie podpisze oświadczenia o zachowaniu milczenia.

Modelka twierdzi, że już w przeszłości zdarzyło jej się imprezować u Browna. „Zawsze był dla mnie miły. Tylko tym razem wydawał się jakiś nieobecny. Był chyba pod wpływem alkoholu albo narkotyków”, uważa kobieta.

Przypomnijmy, że gdy po zgłoszeniu Curran pod willę Browna podjechała policja. Gdy wokalista nie chciał wpuścić funkcjonariuszy, konieczna była interwencja oddziału SWAT.

Polecane

Share This