• Share
• Tweet

Po nieudanych dla reprezentacji Polski mistrzostwach Europy nastał czas powrotu na ligowe boiska. Mijający weekend to inauguracyjna kolejka PKO BP Ekstraklasy. W piątek Śląsk Wrocław podejmował u siebie Lechię Gdańsk. W przerwie meczu na murawie pojawiła się Blanka, która wraz z towarzyszącymi jej tancerzami zaprezentowała skromne „half time show”. Niestety, występ okazał się jednym wielkim nieporozumieniem organizacyjnym.

Co poszło nie tak? Na pewno szumne zapowiedzi występu uczestniczki ubiegłorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji rozminęły się z tym, co widzowie dostali „w rzeczywistości”. Występ nie miał żadnej oprawy, wokalistka i tancerze po prostu wyszli na murawę, w dodatku dopiero w końcówce przerwy. Nagłośnienie było fatalne, występujący cały czas byli zwróceni w stronę jednej trybuny, co frustrowało kibiców, siedzących w innych częściach stadionu. Do tego cóż… Śląsk przegrywał do przerwy 0:1, więc nastroje na trybunach były dalekie od szampańskich (wrocławianie odrobili straty w drugiej połowie i mecz zakończył się remisem 1:1). To wszystko sprawiło, że kiedy Blanka śpiewała „solo” z trybun było słychać gwizdy.

SPRAWDŹ TAKŻE: Muzyk zmarł po przytuleniu fana na scenie. Tragiczne skutki niewinnego gestu

Nagranie występu wokalistki udostępnił dziennikarz Sport.pl Filip Macuda. W komentarzach rozpętała się burza. Jedni krytykują organizację przedsięwzięcia i samą Blanką, inni proponują, by gwiżdżących na wokalistkę ukarać zakazem stadionowym.

„Miała zagrać w przerwie. Zagrała na jej… koniec i wyłącznie dla trybuny A. Można sobie porównać to do występu Cleo. Gwizdy podsumowały tą żenadę”, „Pomijając gusta muzyczne, to wyglądało to jak dożynki w remizie. Najpierw dość dzwoni przez pół przerwy, kiedy mają wyjść na murawę, bo nie ma organizacji. Potem muzycy wykonują jeden utwór całkowicie z playbacku, bo na więcej albo się nie umówili, albo zabrakło czasu. W sumie nic nowego”, „No szoł jak sk****syn”, „Zagrała jedną piosenkę, której połowy nie było słychać xD”, „Faktycznie Super Bowl” – kpi jedna strona.

„Banda niewdzięczników”, „Wyłapać gwiżdżących i internować do odwołania”, „Zdegradować Śląsk do 3 ligi, a na boisku posadzić rzepak”, „Śląsk, nie da się was lubić”, „Wyłapać tych ludzi i ukarać zakazem stadionowym. Jak można gwizdać na Blanię?”, „Co za sztywniackie miasto. Kukona im puścić”, „Dobrze, że Wisła zerwała zgodę” – odpowiada druga.